Czy aktywacja oocytów może dać lepszą skuteczność hodowli?
Pytanie | Przygotowujemy się do rozmrożenia komórek jajowych po nieudanym transferze blastocysty. Lekarz zaproponował nam aktywację rozmrożonych oocytów. W poprzedniej próbie na 6 zapłodnionych komórek jedna dotrwała do najlepszej jakości blastocysty. Czy aktywacja oocytów może dać lepszą skuteczność hodowli? Mamy 8 zamrożonych komórek, będziemy tez korzystać z mrożonego nasienia (mąż w trakcie chemioterapii). |
Odpowiedź |
Aktywacja komórek jajowych polega na umieszczeniu ich po zapłodnieniu metodą ICSI w specjalnym roztworze zawierającym w swym składzie jonofor wapnia. Jonofory są to cząsteczki zdolne,między innymi, do transportu jonów, w tym wypadku jonów wapnia,poprzez warstwę lipidową do wnętrza komórki. Celem zastosowania tego roztworu jest spowodowanie wzrostu stężenia jonów wapnia wewnątrz komórki jajowej, co naśladuje naturalne zjawisko zachodzące wewnątrz komórki tuż po zapłodnieniu (wniknięciu plemnika do komórki jajowej) indukowane m. in. obecnością czynnika aktywującego w plemniku. Wspomaganą aktywację oocytów stosuje się w przypadku pacjentek, u których w poprzednich próbach in vitro metodą ICSI nie uzyskiwano zapłodnienia lub niski odsetek (poniżej 30%) zapłodnionych komórek, co może być wynikiem m. in. niedoboru czynnika aktywującego w plemnikach. Istnieją jednakże pojedyncze doniesienia o tym, że aktywacja może wspomóc prawidłowe zapłodnienie i dalsze podziały zarodka. Embriolog nOvum |