Czy jest możliwość wykluczenia genu Polr1D w 100% i sztuczne zapłodnienie?

Dwa lata temu urodziła sie nam córeczka z microcjąa. Wstępne testy genetyczne nie wykazały żadnych nieprawidłowości (liczba chromosomów właściwa), szczegółowe testy wykazały gen Polr1D, który może (choć nie musi) być przyczyna wady córki. Ja nie jestem nosicielem genu, moj mąż jest - jego mama nie, czekamy na wynik jego taty (dziadka Malej) powiedziano nam, ze jeśli dziadek go ma, to prawdopodobnie nie jest on przyczyna mikrocji, jeśli nie, to jest większe prawdopodobieństwo i szanse na kolejne dziecko z wada sa 50:50 ponieważ jest to gen dominujący. W związku z powyższym zaczynamy szukać innych opcji - czy jest możliwość wykluczenia tego genu Polr1D w 100% i sztuczne zapłodnienie? Jaki może być koszt takiego zabiegu? Dodam, ze nie mieliśmy z mężem żadnych problemów z poczęciem dziecka, udało sie właściwie od razu. Mam 35 lat.