Czy powinniśmy zdecydować się na IMSI?

Jesteśmy pacjentami kliniki Novum. W listopadzie 2012 mieliśmy pierwsze podejście do ICSI na cyklu własnym, niestety nieudane. U męża stwierdzono oligoastenozospermię (objętość plemników w ejakulacie 1,039 mln, pojedyncze plemniki co wiele pól widzenia). Oboje mamy prawidłowe kariotypy, wynik w zakresie CFTR u męża również prawidłowy. Czy podczas kolejnej próby zapłodnienia in vitro warto w naszym przypadku zastosować metodę IMSI? Czy zwiększa ona szanse na powodzenie zapłodnienia i zagnieżdżenie się zarodka? Dodam, że mamy już jedno dziecko poczęte w sposób naturalny.

Wskazaniami do przeprowadzenia procedury IMSI są: powtarzające się niepowodzenia w zagnieżdżeniu zarodka po ICSI; poronienia po ICSI po wykluczeniu innych możliwych przyczyn tego stanu rzeczy, brak blastocyst lub niski odsetek blastocyst w przedłużonej hodowli in vitro, niepłodność męska w połączeniu w niskim odsetkiem prawidłowych plemników.

W przypadku tradycyjnej metody zapłodnienia pozaustrojowego w procedurze ICSI, stosowane przy wyborze plemnika do zapłodnienia powiększenie obrazu spod mikroskopu jest na tyle małe (400 razy), że nie pozwala wyraźnie wszystkich szczegółów jego budowy. W procedurze IMSI zastosowanie optycznego powiększenia rzędu 600 – 1000 razy przy jednoczesnym dodatkowym powiększeniu cyfrowym, pozwala finalnie uzyskać powiększenie obrazu rzędu 6000 – 10000 razy, co umożliwia dokładniejszą obejrzenie plemników i wybranie tych o najlepszej morfologii, co ponoć pozwala podnieść wskaźnik skuteczności zapłodnienia in vitro. Problem może powstać wtedy, gdy prawidłowych plemników nie ma w ogóle w danej porcji nasienia. Wybiera się wówczas plemniki z najmniejszą ilością nieprawidłowości, szczególnie w budowie główki, gdzie znajduje się materiał genetyczny plemnika. O zastrzeżeniach co do metody IMSI – MSOME pisaliśmy w odpowiedzi: http://www.novum.com.pl/pl/dla-pacjentow/forum-embriologiczne/lista-pytan/pytanie/49/

Po serii prac potwierdzających wyższą skuteczność IMSI nad ICSI pojawiły się ostatnio prace, które tej skuteczności nie potwierdzają. W najnowszym numerze „Human Reproduction” pojawiła się praca pt. „Czy wstrzykiwanie wybranych pod względem morfologicznym plemników poprawia rozwój embrionów?” (A. De Vos et al. Does intracytoplasmic morphologically selected sperm injection improve embryo development? A randomized sibling-oocyte study. Hum. Reprod. 2013;28;617-626). Autorzy nie stwierdzili żadnej różnicy w rozwoju ani szansie na zagnieżdżenie embrionów uzyskanych w wyniku ICSI albo IMSI. Dlatego według autorów tej pracy w chwili obecnej nie ma uzasadnienia dla rutynowego zalecania IMSI.

Nie wspomniała Pani o budowie morfologicznej plemników Pani małżonka. Czy jest szansa, aby w ogóle znalazły się prawidłowe, można stwierdzić po rutynowymbadaniu nasienia z barwieniem i dokładną oceną morfologii plemników. Jeśli są jakiekolwiek plemniki określone jako prawidłowe, można rozważyć IMSI, aby je wyselekcjonować do zapłodnienia z zastrzeżeniami, o których wspominaliśmy powyżej.

Najważniejsze jednak jest rozważenie, jeśli nie ma przeciwskazań, przeprowadzenia w następnym cyklu pełnej stymulacji, aby uzyskać więcej komórek jajowych. Szansa na uzyskanie ciąży w cyklu stymulowanym jest ok. dwukrotniewyższa niż w cyklu naturalnym.

Embriolog nOvum

Powrót do forum