Czy scratching w tym samym cyklu co ma sie odbyć transfer ma sens?

Jestem po 3 nieudanych próbach in vitro. Świeży zarodek byk 4AA, mrożone 3BA oraz 4BB wiec blastocysty były w miarę dobrze rokujące, endometrium świeżym transferze wynosiło 12 przy kriotransferach wynosiło 9 i przy drugim 12. Dodam ze jestem osoba nie paląca, BMI prawidłowe, w wieku 28 lat, endometrioza 1 stopnia. Teraz mam podchodzić do kriotransferu ostatniej mrożonej blastocysty. Lekarz prowadzący zaproponował w 8dc scratching endometrum i w tym samym cyklu ok 20 dnia transfer.(dodam ze cykle mam ok 32 dni). wczytując sie na czym polega ten zabieg wszędzie pisze ze wykonuje sie go w cyklu poprzedzającym transfer w fazie lutealnej, dlatego mam pytanie czy scratching w tym samym cyklu co ma sie odbyć transfer ma sens, czy pomoże przy zagnieżdżaniu się zarodka? czy nie spowoduje efektu odwrotnego do oczekiwanego tym bardziej ze został mi ostatni zarodek, a do in vitro podchodzę prywatnie.

Według opublikowanego w lipcu 2012 w bazie Cochranowskiej przez Nastri CO, opracowania dotyczącego opisywanego przez Panią zabiegu:Endometrial injury in women undergoing assisted reproductive techniques (Review)jedynie zabiegi biopsji lub abrazjiendometriumwykonywane w cyklu poprzedzającym właściwą stymulację doin vitrozwiększają szansę na pomyślne zagnieżdżenie embrionów. Te same zabiegi wykonywane w tym cyklu, co transfer nie zwiększają, a mogą wręcz zmniejszać szansę na ciążę. Tak więc według medycyny opartej na dotychczas zgromadzonych faktach, wykonywaniescratchinguna kilka dni przed transferem nie znajduje uzasadnienia. Trzeba jednak stwierdzić, że bardzo niewiele jest prac, które opisują ten sposób wykonywania tej procedury, więc dane mogą nie być kompletne i jednoznaczne.

Embriolog nOvum

Powrót do forum