Czy to prawda, że odchodzi się już od poprawiania jakości komórek jajowych poprzez przyjmowanie preparatu DHEA?
Pytanie |
Czy to prawda, że w USA odchodzi się już od poprawiania jakości komórek jajowych poprzez przyjmowanie preparatu DHEA, gdyż może mieć on groźne w skutkach konsekwencje dla kobiet? Na zalecenia kliniki przyjmowałam go przez 4 msc do momentu, gdy odebrałam wczoraj wyniki DHEA-S04 i mam go podwyższony (522,7 µg/dl przy normie do 410,20 µg/dl). Czy mam powody do obaw? Znalazłam również w Internecie informację, która mnie zaniepokoiła: U kobiet przyjmujących preparat z DHEA w zbyt dużych dawkach może się pojawić owłosienie na twarzy i całym ciele, gdyż w organizmie DHEA przekształca się w testosteron. U pań poniżej 50. roku życia może dojść nawet do zaniku miesiączkowania. Zażywanie DHEA prawdopodobnie zwiększa też ryzyko raka piersi - twierdzi prof. Nestle. Rząd USA już przed kilku laty zainicjował kampanię edukacyjną ostrzegającą przed hormonami młodości. Według National Institute of Ageing, żaden z hormonów, takich jak DHEA, hormon wzrostu, estrogen, testosteron czy melatonina, nie może powstrzymać ani cofnąć procesów starzenia. Ja przyjmowałam preparat w dawce 3*25 mg.Czy planując w lutym podejście do IVF-u powinnam nadal go przyjmować? |
Odpowiedź |
Nadal w naukowej prasie medycznej ukazują się doniesienia, że jednym z suplementów, który może mieć wpływ na poprawę niskiej rezerwy jajnikowej jest DHEA -dehydroepiandrosteron. Stosuje się go z nadzieją na poprawę niskiej rezerwy jajnikowej w przypadkach podwyższonego FSH, obniżonego AMH, słabej odpowiedzi na poprzednie stymulacje, małej ilości pęcherzyków antralnych w jajnikach, zaawansowanego wieku pacjentki. Stosowanie tego preparatu jest oparte na pracach naukowych potwierdzających tę tezę: http://www.biomedcentral.com/content/pdf/1477-7827-9-23.pdf. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20729538 http://informahealthcare.com/doi/abs/10.3109/09513590.2013.819087 http://informahealthcare.com/doi/abs/10.3109/09513590.2013.824957?journalCode=gye Trzeba jednak zaznaczyć, że badania te były przeprowadzane na małych grupach pacjentek. Aby mieć pewność, że zastosowanie DHEA do rutynowej terapii niepłodności przynosi dodatkowe korzyści należałoby poczekać na duże prospektywne badania randomizowane i metaanalizy. Jako rzadko występujące działania niepożądane u kobiet producent leku wymienia, między innymi, „zaburzenia miesiączkowania, a także objawy trądziku, nadmierne owłosienie, zmiany łojotokowe w skórze, łysienie kątowe typu męskiego, niskie brzmienie głosu. Prawdopodobieństwo ich wystąpienia może wzrastać, gdy lek stosowany jest w wyższych dobowych dawkach niż zalecane przez dłuższy okres czasu” (http://www.pfm.pl/indeks_lekow/lek/leki-anaboliczne/dhea-afl/A14/9331), jednak groźne dla zdrowia skutki obserwuje się zazwyczaj po długotrwałym przyjmowaniu tych preparatów, a preparat przyjmowany w zaleconych przez lekarza dawkach bywa zazwyczaj dobrze tolerowany przez organizmy stosujących go pacjentek i nie wywołuje większości z opisanych objawów. Na przykład w przytoczonej pod poniższym linkiem pracy autorzy nie odnotowali niepożądanych objawów u pacjentek poddanych terapii DHEA: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20729538. Ewentualną przewagę korzyści płynących z zastosowania DHEA (biorąc również pod uwagę poziom DHEA-S w surowicy krwi) nad potencjalnymi skutkami ubocznymi terapii należy przedyskutować ze swoim lekarzem prowadzącym, który zalecił tę terapię. Embriolog nOvum |