Inseminacja, ciąża biochemiczna, co dalej?
Pytanie |
Witam, staramy się o dziecko 2 lata. Dotychczas jedynym zdiagnozowanym problemem jest nasienie męża - 6 mln/ml, całkowita liczba: 18mln, ruch A: 30%, ruch całkowity: 42%, morfologia: 6%, FSH męża ok. 11. Po 3 miesięcznej kuracji Pentohexanem nie uzyskano poprawy nasienia. Obecnie mąż stosuje Androvit i L-karnitynę. Do tej pory mieliśmy przeprowadzonedwie inseminacje. Pierwsza odbyła się na naturalnym cyklu - nieudana, druga na stymulowanym - jeden pęcherzyk pękł, z drugiego zrobiła się torbiel. 12 dni po drugiej inseminacji wykonałam betę HCG - wyniosła 5,3, niestety następnego dnia spadła. Czy doszło do ciąży biochemicznej? Co mogło być jej przyczyną? Zastanawia mnie dalszy plan działania... Czy dalej próbować inseminacji, czy może już IVF? Ile w naszej sytuacji warto wykonać inseminacji? |
Odpowiedź |
Preparatyka nasienia przed inseminacją pozwala na jego zagęszczenie, co ma duże znaczenie w przypadku obniżonej koncentracji plemników przy ich dobrej ruchliwości, jak ma to miejsce w przypadku nasienia Pani męża. Początkowy niski poziom beta HCG, czyli hormonu syntetyzowanego przez trofoblast, i jego późniejszy spadek są charakterystyczne dla tak zwanej ciąży biochemicznej, która ma miejsce wtedy, gdy strata ciąży następuje na tak wczesnym jej etapie, że nie zdołano jeszcze uwidocznić zarodka w trakcie badania USG; jest to zatem bardzo wczesne poronienie. Przyczyną ciąż biochemicznych mogą być nieprawidłowości genetyczne zarodków, choć częściej są one następstwem nieprawidłowości związanych z ich zagnieżdżaniem się, co bywa skutkiem zaburzeń rozwoju trofoblastu bądź niedostatecznym przygotowaniem endometrium do przyjęcia zarodka (np. wskutek nieprawidłowego jej ukrwienia). Współczesna medycyna nie jest w stanie zapobiegać bardzo wczesnym poronieniom. Tak niski poziom hormonu, jak w Pani przypadku, mógł być również pozostałością po podaniu tego hormonu w zastrzyku przed inseminacją, jeśli taki zastrzyk był zlecony przez Pani lekarza. W tej chwili jednak nie będzie możliwe rozstrzygnięcie czy była to bardzo wcześnie poroniona ciąża, czy też wynik ten był zafałszowany obecnością leku. Skuteczność zapłodnienia metodą in vitro jest ok. 4 – 5 razy wyższa niż inseminacji. Inseminacje w przypadku niepłodności o nieokreślonym podłożu są niewiele skuteczniejsze niż regularne współżycie bez zabezpieczenia (2 – 3 razy w tygodniu). W nOvum zalecamy rozpoczęcie przygotowań do IVF po 2 – 3 nieudanych inseminacjach. Embriolog nOvum |