m-TESA a refundowany IVF
Pytanie |
Jesteśmy zainteresowani tematyką biopsji jąder (pojedyncze ruchliwe plemniki). Podobno w naszym przypadku najskuteczniejsza będzie biopsja m-TESE. Jak zabieg ma się w odniesieniu do programu ministerialnego? Czy powinniśmy wykonać ją na własny koszt? Ile teraz kosztuje zabieg? Czy wtedy po zamrożeniu plemników będziemy mogli zapisać się na listę oczekujących na niepłatne in vitro? |
Odpowiedź |
Zdarza się, że w ramach programu refundacyjnego wykorzystuje się zamrożony bioptat pobrany wcześniej - przed zakwalifikowaniem do programu - w ramach diagnostyki, która ma odpowiedzieć na pytanie czy w ogóle jest szansa na uzyskanie plemników i czy para spełnia kryteria kwalifikacji do programu refundacyjnego. Wówczas zabieg ten jest płatny, ponieważ jest wykonywany przed kwalifikacją pary, a jego wykonanie jest warunkiem kwalifikacji. W Państwa przypadku jednak obecność pojedynczych ruchliwych plemników w nasieniu, jeśli dobrze została zrozumiana Państwa wypowiedź, w ogóle nie jest wskazaniem do biopsji ani zwykłej, ani m-TESE, są to bowiem zabiegi inwazyjne i obciążające i nie wykonuje się ich bez wskazań. Obecność pojedynczych ruchliwych plemników w nasieniu jest zazwyczaj wystarczająca do wykonania zabiegu in vitro metodą mikroiniekcji plemnika do komórki jajowej. Embriolog nOvum |