Nie mam miesiączki po zleconym zastrzyku, co to może oznaczać?

Obecnie mieszkam w Tunezji, gdzie mój mąż pracuje. Właśnie tutaj dowiedzieliśmy się, że jedyną szansą dla nas na posiadanie dziecka jest metoda in vitro ze względu na małą ruchliwość plemników mojego męża. Lekarz kazał mi zgłosić się cztery dni przed spodziewaną miesiączką. Tak też zrobiłam i dostałam zastrzyk (niestety nie pamiętam nazwy). Następnie miałam dostać miesiączkę w terminie i wraz z pierwszym dniem cyklu rozpocząć stymulację hormonalną. Cykle mam bardzo regularne, nigdy nie były dłuższe niż 28 dni. Tymczasem minęły dwa dni od spodziewanej daty miesiączki, a krwawienie wciąż nie występuje. Nie wiem co mam o tym myśleć. Bardzo proszę o jakieś rady. Czy możliwe jest bym była w ciąży? Dodam, że gdy byłam u lekarza (3 tygodnie po pierwszym dniu ostatniej miesiączki) robił mi USG dopochwowe (sprawdzając czy wszystko jest w porządku przed zrobieniem zastrzyku) i nic nie wspomniał o możliwości ciąży.

Ciążę należy wykluczyć testem ciążowym najlepiej z krwi (oznaczenie beta HCG), a jeśli to niemożliwie, to przynajmniej testem ciążowy z pierwszego porannego moczu. Po zastrzykach przygotowujących do stymulacji (analogi GnRH, które obniżają poziom hormonów przysadkowych) może wystąpić opóźnienie w nadejściu miesiączki. Jeśli opóźnienie będzie dłuższe niż 7 dni, a test ciążowy będzie ujemny, należy zgłosić się do lekarza, żeby wykluczyć obecność torbieli w jajniku.

Embriolog nOvum

Powrót do forum