Skoro miałam krótki i długi protokół, to co można zrobić?
Pytanie |
Jestem po drugiej nieudanej punkcji. W lipcu miałam 10 komórek, które okazały się zdegenerowane - lekarz podejrzewał endometrioze i po laparoskopii okazało się to prawdą. Teraz po zmianie protokołu na długi miałam 6 komórek i jedna się zapłodniła, ale przestała się rozwijać. Chciałbym wiedzieć czy są jakieś szanse na dziecko w tym przypadku i co mogło być przyczyną takiego stanu rzeczy. Skoro miałam krótki i długi protokół, to co można zrobić? |
Odpowiedź |
Prawdopodobną przyczyna niepowodzenia obydwu prób może być Pani choroba podstawowa – endometrioza. Ogniska endometriozy zlokalizowane na jajnikach upośledzają ich funkcję i niszczą strukturę tego narządu. Zmiany na jajnikach mogą hamować owulację i prowadzą do niszczenia ich kory, czyli miejsca, gdzie zlokalizowane są pierwotne pęcherzyki zawierające komórki jajowe.Endometrioza wpływa także na jakość komórek jajowych, w wyniku czego z większą częstotliwością może dochodzić do niepowodzeń zapłodnienia, zahamowania rozwoju uzyskanych zarodków, poronień. Pacjentkom, u których podejrzewa się endometriozę wykonuje się laparoskopię, która jest jedyną metodą diagnostyczną i jednocześnie w trakcie tego zabiegu wykonuje się koagulację ognisk endometriozy i uwalnia się ewentualne zrosty, co zwiększa skuteczność zastosowanych następnie terapii niepłodności. W przypadku endometriozy bardzo mało zaawansowanej medyczne doniesienia o gorszej jakości komórek i zarodków są niejednoznaczne i sprzeczne. Niektórzy uważają, że szanse na ciążę po zabieguin vitrosą mniejsze, inni – że szanse na ciąże są takie same, jak w przypadku np. niepłodności z powodu niedrożności jajowodów. Nie jest też ustalone co jest przyczyną zmniejszonej płodności w tym przypadku – czy gorsza jakość komórek jajowych i co za tym idzie zarodków, czy mniejsza zdolność do przyjęcia zarodków przezendometrium, czyli śluzówkę macicy, czy oba te czynniki razem. Należy jednak pamiętać, że jedynie koagulacja ognisk endometriozy podczas laparoskopii zwiększa skutecznośćin vitro, nie zwiększa jej natomiast długotrwałe leczenie lekami blokującymi cykl miesiączkowy. Ciąża zaś jest bardzo skutecznym "lekiem" na endometriozę, więc jak najszybsze i jak najskuteczniejsze metody leczenia niepłodności są też jednocześnie metodami terapii tej choroby. Na podstawie przedstawionego przez Panią opisu przebiegu obu zabiegów nie można wywnioskować czy przyczyną niepowodzeń była tylko endometrioza, czy istnieją jeszcze jakieś problemy. Aby to stwierdzić, należy znać wiele medycznych szczegółów, m.in. Pani wiek, wyniki badań hormonalnych i rezerwy jajnikowej, badania kariotypów (jeśli były robione), ewentualne współistnienie innych chorób (np. chorób tarczycy). Embriolog nOvum |