Ania & Bartek
Nie trać czasu w innych klinikach – idź do Novum! Nasze zmagania z niepłodnością zaczęły się ponad 3 lata temu. 3 inne kliniki od razu proponowały dawstwo (chociaż jasno komunikowaliśmy, że chcemy spróbować wszystkiego, co się da, zanim będziemy musieli o tym pomyśleć). Dużo frustracji, niepewności „co by było, gdyby” zżerało nas od środka. Aż trafiliśmy do Novum. Zaskoczenie ogromne, gdy dr Piotr Lewandowski powiedział „rozumiem, że próbujemy z was coś wyciągnąć” dało nam nadzieję. Zostaliśmy poinformowani, że jesteśmy jednym z najtrudniejszych przypadków i musimy liczyć na cud. Mąż azoospermia i żylaki, ja niskie AMH i endometrioza. Wykonane: histeroskopia, żylaki powrózka – rokowania złe. Dr Piotr na urlopie więc zastąpił go dr Jan Lewandowski i tutaj szok – decyzja, że przygotowujemy się do stymulacji i biopsji jąder. 3 oocyty i 3 plemniki (znalezione po 4h dzięki kochanej pani Hani z laboratorium). 3 zarodki (jeden dobrze rokujący, z dwóch niestety nic). Decyzja dr. Jana robimy transfer w 2 dobie. Dziś jestem w 6 tygodniu ciąży, dzidzia rozwija się prawidłowo. Niesamowite jak duże mamy wsparcie od tak cudownego lekarza. Muszę też wspomnieć o pani położnej Klaudii Laskowskiej, niesamowita kobieta! Cokolwiek by się nie działo kontakt 24h na dobę. Wiadomości jak się czujemy bezcenne, nawet gdy była na urlopie. Nie sposób opisać, jak bardzo jesteśmy wdzięczni za pomoc, szansę i nadzieję, którą otrzymaliśmy tylko w Novum. Z całego serca dziękujemy każdemu, kto był zaangażowany w walkę o nasze szczęście ♥️♥️♥️.