Szczęśliwa Matka :)
Kiedyś do tej Kliniki Novum przyjechała daleka kuzynka… potem okazało się, że my z mężem mamy trudności w zajściu w ciążę po o dziwo, kilku naturalnych, ale niezakończonych sukcesem ciążach. To dr J. Wojewódzki przeanalizował nasz przypadek, zwrócił nawet uwagę na TSH, które niby było w normie, ale jednak kluczowe. Poprowadził moją drugą stymulację do in vitro (po pierwszej ciąży nie było) i przy 3 podejściu udało się – BLIŹNIĘTA dwujajowe. Jestem Panu doktorowi bardzo wdzięczna za podejście, wiedzę i za to, że kiedyś zachęcił nas, żeby wrócić po mrożone blastocysty. Dzięki temu mam teraz kolejną córeczkę. Choć lekarze spoza Novum mówili, żeby zapomnieć o tych zarodkach, co zostały i nie podchodzić emocjonalnie, to czułam, że ktoś tam na mnie czeka. Dobrą rękę do transferu zarodka miał dr Piotr Zamora, to też dzięki niemu udało się i urodziłam bliźnięta. Za kolejnym razem pierwszy kriotransfer się nie udał, ale czułam, że należy wrócić i dać szansę słabiej rokującej 3BB. I znów UDAŁO SIĘ! Pamiętałam, co doktor powiedział, gdy podejmowaliśmy decyzję, który zarodek podać, któremu jako pierwszemu dać szansę: nie traćcie nadziei, ale bądźcie cierpliwi, trzeba czasu na diagnozę i leczenie. Czasem potrzeba kilku prób. I tak się stało. Szczęśliwa Mama 3 dzieci :).